-Taa...Z przytuleniem mógłby być problem... Ona, jest... No, nietoperzem.. A jej skrzydła to, no, kosy... Czarne ma oczodoły, ale jest przyjazna, spokojnie, tylko byłby problem, gdyby cię zacisnęła. -Delgado przysiadł na grobie, i patrzył na głupie zachowanie swojej pani.