Zabłąkała się w te okolice. Ostrożnie szła wzdłuż spopielonych drzew. Nagle ujrzała przed sobą wielki zamek. Przerażony Amigo wyleciał z kaptura Sueil i obleciał jedną z wież zamczyska dookoła. Nagle wrócił z piskiem. Za nim podążały cztery nietoperze, które po postawieniu łapek na ziemi stały się ludźmi.
- kim jesteś i czego tu szukasz? - spytał jeden z nich.
- jestem Sueil i nie zbliżajcie się. - odpowiedziała Sue i lekko się uniosła. W tym momencie usłyszała ostrzegawczy krzyk Amiga. W porę zamknęła oczy, by nie zostać oślepioną. Chwyciła Amiga i lecąc, uciekła.