Bar - Pod Wilkiem

[Sophie]

Spojrzała na jedzenie i zaczęła je powoli jeść. Chyba nie będzie zatrute.

[Zuzm]

-Smakuje?

[Illium]

-Ja też będę się już zbierał, pora poznać inne zakątki w mieście - rzekł do Zuzm i wstał od baru, sprawdził czy wszystko wziął po czym wyszedł.

[Zuzm]

-Żegnam Ilium

[Sueil]

Weszła do baru zakryta płaszczem. Podeszła do Zuzm i jakieś innej dziewczyny.
 - witam... Zu, podasz mi jakieś mięsko i tą wodę co podczas mojej ostatniej wizyty? - powiedziała przyjaźnie zrzucając kaptur.

[Zuzm]

-Oczywiście -Wyszła do kuchni, nalała wodę i narzuciła kolejne mięso

[Sueil]

 - dziękuję - uśmiechnęła się i usiadła obok jedzącej dziewczyny.

[Zuzm]

Wyszła ze szklanką wody i podała Sueil

[Sueil]

 - po raz kolejny dziękuję - powiedziała z wdzięcznością.

bardzo przepraszam, ale muszę spadać. Będę jutro... załóżmy, że moja Sue jak przyniesiesz jedzenie, podziękuje i zacznie jeść, ok?

[Zuzm]

Przyniosła jedzenie a ona od razu wzięła się do jedzenia

----------------------------
No problem

[Sophie]

- Bardzo - mruknęła. W kilka minut uporała się z tym co miała na talerzu. Spojrzała na dziewczynę, która się do niej dosiadła.

[Zuzm]

-Zuzm, -podała rękę (Sophie) -A ty?

[Sophie]

- Sophie - odparła nieco zdziwiona. Również podała jej dłoń.

[Zuzm]

-Miło poznać -Uśmiecha się i oddala aby zagotować wodę

[Sueil]

 - pyszne - uśmiechnęła się. Spojrzała na Sophie.
 - Sophie? Ja jestem Sueil, miejscowa uzdrowicielka. - powiedziała i wytarła ręką usta. Spojrzała na kuchnię, w której była Zu.
 - przekażesz Zuzm, że poszłam szukać ziół? Nie chcę by poczuła się... - przez chwilę szukała odpowiedniego słowa - ...urażona.
Wyszła poprawiając płaszcz.