- pyszne - uśmiechnęła się. Spojrzała na Sophie.
- Sophie? Ja jestem Sueil, miejscowa uzdrowicielka. - powiedziała i wytarła ręką usta. Spojrzała na kuchnię, w której była Zu.
- przekażesz Zuzm, że poszłam szukać ziół? Nie chcę by poczuła się... - przez chwilę szukała odpowiedniego słowa - ...urażona.
Wyszła poprawiając płaszcz.