Spojrzała na rudawą dziewczynę która przyszła.
- Hej, jestem Evvie, wojowniczka - podała jej rękę, w drugiej trzymając swojego zwierzaka... Dokładnie się przyjrzała dziewczynie, miała złe przeczucia, ale mimo to uśmiechnęła się.
Zanim nieznajoma zdążyła coś innego zrobić, lub powiedzieć, Evvie spojrzała na nie tak już jasne niebo na dworze, a chciała jeszcze sobie zrobić dość długi spacer.
- Już tak późno? Przepraszam, ale ja już pójdę... - Wstała i wzięła Starry na ręce, który się w nią wtulił.
- Miłego dnia Wam i życzę Ci miłego zwierzaka nieznajoma ^^ - Wyszła.